Dzięki wiosennej promocji w prokajak.pl udało się zrealizować długo odkładane plany zakupu własnej jednostki pływającej, która pozwoli na samodzielne wyprawy kajakowe w okolice Warszawy. Ze względów logistycznych ( przechowywanie i transport) szukaliśmy wśród kajaków dmuchanych.
Wybór padł na 3 osobowy kajak Solar C410 czeskiej firmy Gumotex, nie było łatwo gdyż nawet uwzględniając promocje czekał nas wydatek rzędu 2500 złotych. Ważną pomocą w ostatecznej decyzji były blogi użytkowników tego właśnie modelu, bardzo ciekawe zestawiania znajdziemy między innymi na 500miles.pl sporo użytecznych informacji czeka też na blogu 32minelo.pl. Lekturę uzupełniliśmy informacjami publikowanymi na forach poświęconych dmuchanym jednostkom pływającym.
Z całości wyłoniło się kilka zdecydowanych zalet Solara C410 które ostatecznie przekonały nas do zakupu
– bezpieczeństwo – kajak jest bowiem kilku komorowy
– wyporność – w stosunku do konkurencji mamy bardzo dobry wynik 270 kg
– smukła sylwetka – powinna zapewniać nieco większą szybkość
– dość szybkie schnięcie – istotna zaleta przy krótkich wyprawach
O powyższych zaletach a przede wszystkim wytrzymałości kajaka możemy się też przekonać oglądając zamieszczone na You Tube filmy przedstawiające testowanie tej jednostki na rzekach górskich.
Wg producenta kajak nadaje się nawet na przybrzeżne morskie wyprawy – dla przykładu 32minelo.pl pływał nim po Adriatyku w okolicach Wenecji. Część z użytkowników zabiera kajak na wakacje do Chorwacji, bardzo go sobie chwaląc.
Jesteśmy dopiero po naszym pierwszym pływaniu trudno więc o ostateczne wnioski, nawet po tak krótkim użytkowaniu można jednak zwrócić uwagę na dokładne i funkcjonalne zaprojektowanie kajaka. Samo przygotowanie do wodowania jak i proces transportu z / na miejsce jest więc dużo przyjemniejszy.
Kajak w założeniu ma nam służyć na krótkie wyprawy w okolicach Warszawy mamy na niego bardzo podobny pomysł do tego jaki pierwotnie miał autor bloga 32minelo.pl.
W pierwszej kolejności chcielibyśmy popływać na odcinkach gdzie była by możliwość dostania się na miejsce startu/powrotu środkami transportu publicznego, z racji specyfiki spływu kajakowego szczególnie odcinek powrotny wydaje się newralgiczny.
Przy takich założeniach idealnymi celami na pierwsze wyprawy wydają się trasy z centrum stolicy do Młocin, Kanał Żerański czy spływ Świdrem do ujścia i dalej Wisłą. Potencjalnych podobnych wycieczek jest jednak dużo więcej. Z pewnością pokusimy się o odwiedzenie malowniczego jeziora Rokola, leniwego Bugu czy dawnych żwirowni.
W jeden z najbliższych weekendów spróbujemy wykorzystać okazje i dołączyć do gratisowych spływów kajakowych organizowanych przez fundacje Kim, mamy też w planach odwiedziny gościnnej przystani Wilanów tam też planowane są spotkania z profesjonalnymi kajakarzami którzy podpowiedzą jak sprawnie radzić sobie na wodzie.
Zaś już w kolejny weekend święto wiślanej braci w Gassach pod Konstancinem, będzie okazje popływać wśród tradycyjnych drewnianych jednostek, doskonała przygoda a przy okazji obserwacja renesansu flisackiej kultury.
Na koniec warto wspomnieć o samym procesie zakupu kajaka, ekipa z prokajak.pl była tu naprawdę pomocna, mimo iż stacjonarny sklep znajduje się w Krakowie to zawsze jest szansa na osobiste spotkanie podczas targów Wiatr i Woda. Targi odbywają się wiosną ze względu na posezonowe wyprzedaże jest to dobry czas na zakupową decyzje.
Natrualnie do kajaka będziemy potrzebowali też osprzętu : wiosła, kamizelki, worki i obuwie są w zasadzie niezbędne, podstawowy osprzęt kupimy np w Decathlonie, wybór wioseł i kamizelek warto skonsultować z profesjonalistami, tu także sklepy takie jak prokajak.pl wydają się naturalnym wyborem.
Czas na kolejne kajakowe wyprawy w okolice Warszawy, już wkrótce relacje na portalu, tymczasem do zobaczenia w Gassach na kolejnym Flis Festiwalu.