Środkowy Świder to ciekawa propozycja na „aktywną wycieczkę” w okolicach Warszawy. Znajdziemy wiszącą kładkę przypominającą mosty rodem z filmów z serii Indiana Jones, prasłowiańskie miejsce mocy, grodziska, dzikie plaże a na koniec jedną z wyższych mazowieckich gór.
Pierwszym przystankiem podczas naszej wyprawy będzie wisząca kładka nad Świdrem, znajdująca się przy ulicy Nad Świdrem. Da z pewnością najmłodszym dużo radości. Kołysząca się i pracujaca konstrukcja jest swego rodzaju namiastką wrażenia jakie towarzyszy przechodzeniu po prawdziwych wiszących mostach. W okolicach kładki Świder nie jest głęboki, a jego dno jest piaszczyste, dzieci mogą tu swobodnie pobrodzić w wodzie. W sezonie spotkamy tu sporo kajakarzy, tuż obok znajduje się jedna ze świderskich kajakowych baz Kajaki nad Świdrem.
Na drugi przystanek proponujemy znajdującą się około 20 kilometrów dalej w górę rzeki Radachówkę a dokładniej tutejsze dzikie plaże, na których odpoczniemy. Możemy się też wykąpać, rzeka ma tu bowiem miejscami głębokość nawet ok 1.5-1.8m.
Okolice Radachówki to doskonałe miejsce wypadowe do dalszych spacerów. Naszym celem może być prasłowiańskie miejsce mocy Joście w Głupiance. Warto udać się też do ujścia mniejszej rzeczki Siniczanki do Świdra. W okolicy znadziemy też Szwedzkie Okopy, pozostałość dawnego grodziska.
W Radachówce znajduje się też piękny drewniany dworek rodziny Szlenkierów, jego niesamowity urok powodował, iż bywał wielokrotnie plenerem filmowym.
Radachówka może też być ciekawym miejscem startu rowerowego. 11-o kilometrowe koło przez Wolę Sufczyńską, wspomniane Joście, Dłużew i Majdan to naprawdę interesujaca wycieczka rowerowa z pięknymi widokami.
Jeżeli wystarczy nam sił możemy zakończyć naszą wycieczkę zdobyciem góry…, wszak o te na Mazowszu niezwykle trudno. Są jednak wyjatki, takim jest właśnie Wólczańska Góra, znajdująca się 7 kilometrów od Radachówki. Wólczańska Góra to właściwie jeden z najciekawszych przykładów działalności lodowców w centralnej Polsce. Jest to bowiem oz, czyli pozostałość po ciągniętych przez lodowiec żwirach i pisakach. Wznosi się około 30 metrów powyżej poziomu gruntu i jest mocno zalesiony. Na szczyt prowadzą dobrze widoczne ścieżki, na wierzchołku znajdziemy zaś mogiłę żołnierza z czasów wojny obronnej. Schodząc z góry w kierunku przeciwnym natrafimy na ciekawą polanę, pięknie prezentuje się szczególnie wczesną jesienią ukwiecona przez morze żółtych nawłoci.
Odwiedziny rezerwatu Wólczańska Góra mają szczególne walory edukacyjne dla najmłodszych, trudno znaleźć na Mazowszu tak namacalne ślady obecności lodowców.
Jak widać okolica ma naprawdę wiele do zaoferowanie dla osób szukających kontaktu z naturą. Nie przypadkowo w Dłużewie ulokowano Dom Plenerowy ASP. Warto poznać tę część Mazowsza, wkrótce dojedzimy tu jeszcze szybciej dzięki nowej drodze ekspresowej S17 łączącej Warszawę z Lublinem.