piątek, 26 kwietnia, 2024

Młyn wodny Jędrów pod Kielcami wraca do życia

Już wkrótce, jesienią bieżącego roku, doczekamy się oficjalnego otwarcia młyna wodnego Jędrów Suchedniów pod Kielcami. Obiekt uzupełni bogatą listę świętokrzyskich atrakcji i na pewno trwale wpisze się w trasy wielu wycieczek prowadzących do krainy czarownic. Lokalizacja w bezpośredniej bliskości Kielc, centrum Oceanika i węzła S7, dzięki któremu w ciągu kilkudziesięciu minut dotrzemy do Zamku w Chęcinach, to niepodważalny atut.

Dzięki uprzejmości właścicieli mogliśmy zapoznać się z tym niebanalnym obiektem, obejrzeć i ocenić zaawansowanie prac rekonstrukcyjnych a także posłuchać o planach jego komercyjnego wykorzystania. Młyn jest wyjątkowy. Ocalał jako jeden z niewielu tego typu obiektów w regionie, który nota bene z takowych był znany. Na pewno przetrwanie umożliwiła murowana bryła młyna, obiekty drewniane szybko uległy degradacji. Młyn miał też szczęście, że jego losem zainteresowała się para pasjonatów, którzy zapragnęli dać mu nowe życie, a przy okazji sami zamieszkać w tak oryginalnym miejscu.

Tradycja wykorzystania energii wodnej rzeki Kamionki w tym właśnie miejscu sięga prawdopodobnie aż XVI w. Działała tu wtedy kuźnica, w późniejszych okresach na miejscu znajdowało się wiele zakładów, stalownia, fryszerka i kowalicha. Drewniany młyn został zniszczony w roku 1863. Odbudowany w 1911, przetrwał aż do dzisiaj. Wyposażony w nowoczesne urządzenia sprawdzone z zagranicy, był wzorem w regionie, dodatkowo ówczesny właściciel ufundował też przeprawę przez rzekę Kamionkę by udrożnić transport w okolicy.

Dzisiejsi właściciele mozolnie gromadzą sprzęt potrzebny do uruchomienia funkcji produkcyjnych młyna. Możemy obejrzeć szereg silników, potężne koło zamachowe o średnicy 2 metrów i inne ciekawostki. Plan zakłada produkcję prądu na potrzeby młyna a także uruchomienie urządzeń, w oparciu o które można by prowadzić warsztaty, m.in. produkcję na bazie drzewa. Takie właśnie wyroby to hobby gospodarza. Niebanalna umiejętność, która na pewno spodoba się gościom obiektu.

Część wyposażenia, której nie uda się już przywrócić do dawnych funkcji, będzie pełniła funkcje dekoracyjne. Zdemontowane zaś oryginalne podłogi, posłużą za budulec na użytkowe meble. Wszystko, by zachować duszę tego niezwykłego miejsca.

Duża część prac przed młynem jest już wykonana, spiętrzenie wody, oczka i mała architektura prezentują się znakomicie. Szczególnie, gdy patrzymy na nie z małego tarasu we młynie. Jest też już gotowa turbina od strony wody, czeka na pozostałe instalacje by zacząć produkować prąd.

W młynie przewidziano pokoje gościnne. Nie zdecydowano jeszcze czy, i w jakiej formie właściciele otworzą obiekt dla turystów. Możliwości jest tu bardzo wiele, od tematycznych warsztatów, grup incentive, plenerów malarskich, po niewielką agroturystykę. Wszystko wyjaśni się lada dzień 🙂

Już dziś jednak można korzystać z niezwykłej życzliwości gospodarzy, którzy z chęcią opowiadają i przyjmują przygodnych turystów, których jest z każdym dniem coraz więcej. Czeka nas tu jeszcze wiele niespodzianek. Balonowa pasja gospodarzy zapewne zaowocuje przelotami nad i w okolicach młyna.

Cieszy fakt, iż kolejny obiekt powraca do życia. Zapraszamy do jego odwiedzania podczas weekendowych wypadów z Warszawy w świętokrzyskie. Można też zapoznać się z krótkim filmem pokazującym obecny wygląd młyna wodnego Jędrów. Sami chętnie odwiedzimy go ponownie wczesną jesienią. Z Warszawy to tylko około 2 godzin jazdy autem.

Może Cię również zainteresować

Bądź na bieżąco

5,032FaniLubię
0ObserwującyObserwuj
0ObserwującyObserwuj

Najnowsze